Masełko prawdziwe

Masło świeże ma charakterystyczny maślany smak i aromat, gładką, wręcz jedwabistą i jednolitą konsystencję zależną od temperatury. Nieco inny smak i konsystencję ma masło letnie, inny masło zimowe. Co by nie było jest bogactwo smaku, aromatu, witamin tłuszczorozpuszczalnych i innych dobrodziejstw. Masło jełczejące też natychmiast rozpoznamy po zmienionym, charakterystycznym zapachu.

Kostka masła 200g  – nawet w dyskontach i hipermarketach –niestety to od dłuższego czasu wydatek ok. 5-7 zł. Zdecydowanie tańsza margaryna nie dorównuje masłu ani smakowitością, ani walorami zdrowotnymi.

Wyższe ceny

Podwyżki cen masła związane są z rynkiem światowym – większym popytem w USA (zrezygnowali z produkcji margaryny) i mniejszą podażą w Nowej Zelandii i Australii.

Jakość

We wrześniu i październiku 2017 r. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów sprawdził, czy ewentualne naciski sieci handlowych  i chęć obniżenia kosztów przez producentów nie odbiły się na jakości masła. Laboratorium UOKiK w Olsztynie zbadało 17 partii od największych producentów, m.in.: Mlekovity, Laktopol-A, Mlekpolu. Do kontroli wybrano masła markowe i produkowane na potrzeby sieci handlowych. Próbki pobrano zgodnie ze sztuką ze sklepów i hurtowni w całej Polsce. Urząd sprawdzał zawartość tłuszczu (nie powinna odbiegać o 1 pkt proc. od deklarowanej na opakowaniu), wody (zgodnie z przepisami nie może być jej więcej niż 16 proc.) i czy do tłuszczu mlecznego nie domieszano jakiegoś innego, np. roślinnego.

Jak stwierdził prezes UOKiK Marek Niechciał - Wyniki są zadowalające. Najważniejsze, że żadne masło nie zostało sfałszowane tłuszczami roślinnymi.

W 4 przypadkach badania wykazały nieznaczne przekroczenie ilości wody w maśle. Uwagę zwracały najtańsze z badanych produktów. Jeśli chodzi o zawartość tłuszczu, to tylko w jednym przypadku stan rzeczywisty (84 proc.) odbiegał od informacji na opakowaniu (82 proc.), choć był zgodny z przepisami

Wojewódzkie inspektoraty Inspekcji Handlowej, które prowadziły w tym zakresie postępowania kontrolne wszczęły postępowania wobec tych przedsiębiorców, którzy sprzedawali masło niezgodne z jakością, czyli o zbyt dużej zawartości wody.

Na co zwrócić uwagę kupując masło?

  • Sprawdźmy zawartość tłuszczu. W prawdziwym maśle musi być go 80-90 proc. Musi być on wyłącznie pochodzenia mlecznego.
  • Uważajmy na produkty podobne do masła. Zdarza się, że sposób pakowania, ich nazwy lub obrazki na opakowaniu wprowadzają w błąd. W sprzedaży są: masło o zawartości ¾ tłuszczu zawiera 60-62 %, masło półtłuste, miksy tłuszczowe, masło roślinne, margaryna. Masło musi mieć wyraźny napis MASŁO.
  • Upewnijmy się, że nie przepłacamy. Jesteśmy przyzwyczajeni do opakowań po 200 g, zdarzają się jednak mniejsze, np. po 170 g. Na pierwszy rzut oka wydają się one tańsze, ale po przeliczeniu nie musi tak być. Na półce przy każdym produkcie oprócz ceny za opakowanie powinna być podana cena za kilogram.
  • Pamiętajmy o dacie ważności. Nie kupujmy produktów, które lada dzień będą przeterminowane, jeśli nie zamierzamy szybko ich zużyć. Zwróćmy też uwagę na warunki, w jakich są przechowywane. Pamiętajmy o tym, że terminy przydatności do spożycia ustalane są jak najdłuższe, co ma wpływ na zysk firmy. Produkt na granicy terminu przydatności jeszcze jest dobry i bezpieczny, ale nie oznacza to, że możemy go dłużej przechowywać.
  • Pamiętajmy:
    • Masło ma napis „masło” i zawiera minimum 80%  tłuszczu mlecznego i ani grama tłuszczu roślinnego. Dozwolone dodatki to naturalny beta-karoten, jako barwnik i sól. Masło jest emulsją tłuszczowo-wodną.
    • Masło o zawartości ¾ tłuszczu zawiera 60-62 % i ani grama tłuszczu roślinnego
    • „Masło roślinne” to margaryna i nie ma nic wspólnego z masłem. Nazwa „masło roślinne” jest tradycyjnie stosowane w Polsce od lat 70-tych.
    • „Osełka”, „Miksełko”, „Ekstra do smarowania” i inne, mogą mylnie sugerować, że jest to masło (łudząco do masła podobne opakowanie). Jest to mieszanka margaryny i jakiejś części masła. Pamiętajmy, że margaryna jest zdecydowanie tańsza, a poprzez zabiegi technologiczne (utwardzone tłuszcze roślinne, emulgatory, aromaty) można uzyskać bardzo atrakcyjny produkt o dobrej maślanej konsystencji i smakowitości. Niestety nie możemy tu porównywać walorów zdrowotnych. Masło ma napis „masło”.
    • Margaryna. Są dwa rodzaje margaryn różniące się procesem technologicznym dającym efekt utwardzenia tłuszczu roślinnego. Mamy margaryny tzw. twarde (w kostce) i miękkie (w kubku). Proces produkcyjny jest dużo tańszy od masła. Margaryna składa się przede wszystkim z tłuszczów roślinnych i ewentualnie niewielkiego (do 3%) dodatku tłuszczu mlecznego. Ze względu na wątpliwe walory zdrowotne produktu, kilka lat temu zapowiedziano zakaz produkcji margaryn w USA.
    • Na szczęście masło zyskuje w oczach lekarzy i dietetyków – na nowo odkryto jego fantastyczne właściwości zdrowotne. Nie bójmy się masła!

Smacznego!

Nie ma dwóch takich samych osób, dlatego nie może być dwóch takich samych diet. U nas każda dieta jest inna, dopasowana do Twoich potrzeb, preferencji oraz wykluczeń. Odchudzamy po ludzku. Dostaniesz dietę i opiekę ekspertów.

Sprawdź >