Wielka rzeka pełna mleka. Pij, koteczku, pij!

Niekoniecznie pijcie koteczku i pieseczku, bo możecie mieć problemy z brzuszkiem i zdrówkiem…

Jak kiedyś krzyczały do nas z billboardów reklamy:  „Pij mleko, będziesz wielki”! Znam takich, którzy urośli, są zdrowi, mają zdrowe zęby i kości, a nie pili i nie piją mleka. Każdy z nas jest inny i inaczej toleruje mleko. W naszej kulturze istnieje jednak nawyk picia mleka, i  wielu z nas nie wyobraża sobie życia bez nabiału.

 

Mleko jest pierwszym pokarmem człowieka, a także innych młodych ssaków. Stanowi wyjątkowo lekkostrawną kompozycję białka, łatwo przyswajalnego tłuszczu i węglowodanów, a także wapnia i innych niezbędnych składników mineralnych oraz niemal wszystkich witamin, oprócz witaminy C. Jest to najlepsze pożywienie dla małego dziecka.

Każdy gatunek ssaków ma swoje własne, charakterystyczne białko i swoje własne mleko. Dla każdego malucha najlepsze jest mleko jego mamy. Dziko żyjące ssaki nie żywią swoich maluchów mlekiem innego gatunku, nie piją też mleka po okresie dzieciństwa.

Coś w tym jest. Niezaburzona natura jest mądra sama z siebie.

Wielu z nas nie wyobraża sobie jednak życia bez mleka. Dlatego zanim zaczniemy bezrefleksyjnie poddawać się modzie, warto odpowiedzieć sobie na kilka pytań.

  • Jakie mleko i jego przetwory powinniśmy spożywać? à To, po którym się dobrze czujemy.
  • Jak często powinniśmy spożywać mleko i jego przetwory? à Tylko wtedy, gdy mamy na nie ochotę, nic na siłę.
  • Jakiego mleka i przetworów nie powinniśmy spożywać? à Produktów z dodatkiem cukru w każdej postaci, również syropu glukozowo-fruktozowego, barwników i aromatów, a także olejów roślinnych.
  • Czy mleko i produkty mleczne są zdrowe?  à Osoby, które dobrze tolerują nabiał , mogą go spożywać. Pamiętajmy jednak o urozmaiconej diecie, bo nie samym nabiałem człowiek żyje.

Ale nie wszyscy dobrze czują się po spożyciu mleka słodkiego, niektórzy cierpią nawet po lżej strawnych produktach mlecznych, jak jogurt naturalny czy twaróg.

Jeśli nasz organizm mówi „nie”, widocznie ma jakiś ważny powód. Nie lekceważmy tego.

Co może stanowić problem?

Pierwszy i chyba najczęstszy powód dolegliwości, to nietolerancja laktozy.

Skąd się ona bierze?

Może być:

- wrodzona - rzadka, przy której dziecko nie wytwarza laktazy,

- pierwotna - występuje u dorosłych, jest dziedziczna, rzadko występuje całkowity zanik laktazy

- wtórna - powstaje przez uszkodzenie błony śluzowej jelita cienkiego przez np. leki, choroby, zabieg chirurgiczny, dłuższe stosowanie diety bez laktozy. Ponadto, produkcja laktazy przez komórki śluzówki, zmniejsza się też z wiekiem. Dorosłe ssaki żyjące na wolności nie piją przecież mleka, laktaza nie jest im więc potrzebna. Tak zaplanowała to natura. My postanowiliśmy inaczej i czasem odczuwamy przykre konsekwencje tej decyzji.

Cukier mleczny zwany laktozą, to disacharyd zbudowany z cukrów prostych: glukozy i galaktozy. Do prawidłowego strawienia, wchłonięcia i uniknięcia dolegliwości brzusznych, potrzebujemy enzymu trawiennego laktazy, i to w odpowiedniej ilości. Wraz z wiekiem i na skutek różnych chorób, obniża się produkcja laktazy w jelicie. Mamy wtedycoraz większe problemy z trawieniem produktów mlecznych. Może dochodzić do przykrej nietolerancji laktozy, objawiającej się gazami, skurczami, wzdęciami i biegunkami. Ratunkiem dla tych osób jestmleko o zdecydowanie obniżonej zawartości laktozy, obecnie łatwo dostępne na rynku

Mleko pozbawione laktozy powstaje poprzez dodanie do mleka laktazy, wyprodukowanej dzięki metodom inżynierii genetycznej.. Jest to skuteczna metoda wspomagania zaburzonego procesu trawienia. Ale… i tu tolerancja może być bardzo indywidualna i daleka od niemowlęcej. Na rynku dostępne są też tabletki zawierające enzym trawienny laktazę. Powinny wspomagać metabolizm, pozwalać na spożywanie nabiału w każdej formie i skutecznie rozwiązywać problem niedoboru enzymu. Niestety suplementy te także bywaja różne i rzadko bywają tak skuteczne, jak to głoszą reklamy w mediach.

Czy osoby zdrowe mogą pić takie mleko? Mogą, nie zaszkodzi im. Jeśli ktoś je lubi i dobrze się po nim czuje, nie ma potrzeby picia mleka zmodyfikowanego w ten sposób.

Niektóre osoby z nietolerancją laktozy, lepiej radzą sobie z nabiałem ukwaszonym. Nie jest prawdą, że nie zawiera on laktozy. Mleko „słodkie” w postaci nieukwaszonej, zawiera 4,6-4,9% laktozy w zależności od zawartości tłuszczu, mleko kozie 4,4%, mleko w proszku odtłuszczone 51,0%, mleko w proszku pełne 38,7%, mleko zagęszczone niesłodzone 9,4%, mleko zagęszczone słodzone 10,3%, śmietana 18% tł. zawiera 3,6% laktozy, jogurt naturalny 2% tł. zawiera 4,6% laktozy, maślanka spożywcza 0,5% tł. zawiera 4,7% laktozy, ser pełnotłusty brie i camembert 0,1% laktozy, ser edamski i gouda 0,1%, ser feta 1,0%, ser twarogowy chudy 3,1%, ser twarogowy tłusty 2,9%, lody śmietankowe 4,4%, ser topiony edamski 1,0%, ser fromage 2,1%,  mleko kobiece 7,0%.

Produkty mleczne, które zawierają najmniej laktozy, to te poddane działaniu enzymu podpuszczki, a więc tzw. sery żółte. Minusem jednak jest ich zaburzony stosunek fosforu do wapnia, co jest dla nas niekorzystne. Pamiętajcie wiec, iż nie samym serem żółtym człowiek żyje!

Natomiast w napojach fermentowanych (jak jogurty, kefiry), laktoza ulega tylko częściowej fermentacji do kwasu mlekowego. Wraz ze spożywanymi napojami, zostaje wprowadzona laktaza bakteryjna, która dodatkowo wspomaga trawienie laktozy w przewodzie pokarmowym. Kwaśne produkty mleczne są także lepiej tolerowane przez przewód pokarmowy z innych względów. Zawarte w nich enzymy bakteryjne, powodują wstępne nadtrawienie białek oraz uwolnienie niezbędnych dla naszego organizmu wolnych aminokwasów. Obecność kwasu mlekowego przyczynia się też do strącenia głównego białka mleka – problematycznej dla nas kazeiny - do postaci drobnych cząstek, co w znaczący sposób ułatwia proces jego trawienia. W wyniku działania enzymów bakteryjnych, przyspiesza proces trawienia tłuszczu oraz pobudza się wydzielanie żółci i soków trawiennych.

Drugi problem?

Kolejnym kłopotem w spożywaniu mleka bywa alergia, która czasem manifestuje się bardzo gwałtownie. Znam dzieci, u których produkt zawierający minimalną ilość mleka powoduje wstrząs anafilaktyczny. Sytuacja taka, wymaga natychmiastowej specjalistycznej pomocy lekarskiej i jest stanem bezpośredniego zagrożenia życia. 

Z całą pewnością, osoby z chorobami autoimmunologicznymi, powinny na dłuższy czas całkowicie i bardzo konsekwentnie odstawić z diety mleko i produkty mleczne. Co znaczy dłuższy czas? Dla każdego, co innego – od kilku, kilkunastu czy kilkudziesięciu miesięcy, aż po całe życie. Przy cukrzycy i insulinooporności, również nie spożywamy mleka nieukwaszonego, gdyż bardzo szybko podnosi poziom glukozy we krwi.

Starajmy się tak odżywiać, by „pożywienie było naszym lekarstwem, a lekarstwo pożywieniem.” Te mądre słowa wypowiedział ojciec medycyny Hipokrates i do dziś są aktualne (460-370 p.n.e.).

 

 

 

 

 

 

 

Nie ma dwóch takich samych osób, dlatego nie może być dwóch takich samych diet. U nas każda dieta jest inna, dopasowana do Twoich potrzeb, preferencji oraz wykluczeń. Odchudzamy po ludzku. Dostaniesz dietę i opiekę ekspertów.

Sprawdź >