Lustereczko, powiedz przecie…

Pewnego dnia budzisz się, idziesz do łazienki, spoglądasz w lustro i nie do końca podoba ci się twoje odbicie. Postanawiasz coś zmienić. Zdejmujesz lustro?

 

Nie – zapisujesz się na siłownię! Pełna zapału i chęci przychodzisz na salę, a tam… znowu lustra?! Myślisz, że celowo ktoś je tam zawiesił, abyś nie mogła zapomnieć, co tu robisz?! Przeciwnie! Lustra mają pomóc ci osiągnąć wymarzoną sylwetkę bez uszczerbku na zdrowiu.

 

Gdyby tak zapytać kilka osób o przyczynę zawieszania luster w sali pełnej przepoconych ludzi, z pewnością parę z nich odpowie, że wiesza się je po to, by stale móc kontrolować stan fryzury oraz makijażu… Jest w tym trochę prawdy – bo która z nas, kobiet, przejdzie obojętnie obok lustra…? Ale po co w siłowni jest ich aż tyle? Otóż trening przed lustrem daje kontrolę nad każdym ruchem. Widząc swoje odbicie, możesz korygować technikę ćwiczeń, dzięki czemu osiągniesz lepsze efekty. Gdy patrzysz na siebie np. podczas przysiadów ze sztangą, możesz skorygować błędy i uniknąć nieprzyjemnej kontuzji. Ćwicząc bez lustra, niekoniecznie wyczujesz czy np. sztanga nie opada z jednej strony niżej niż z drugiej. Taki błąd może nawet spowodować uraz pleców.

Nie bój się zatem korzystać (we właściwy sposób) z lustra dostępnego w sali treningowej. Po odpowiednim wykonaniu serii w nagrodę możesz poprawić fryzurę :P

Nie ma dwóch takich samych osób, dlatego nie może być dwóch takich samych diet. U nas każda dieta jest inna, dopasowana do Twoich potrzeb, preferencji oraz wykluczeń. Odchudzamy po ludzku. Dostaniesz dietę i opiekę ekspertów.

Sprawdź >